|
ZYWIOLAK LYRICS
"Demo" (2006 Demo)
1. O Jana Kupa³a.. 2. Dybuk.. 3. Epopeja wandalska..
1. O Jana Kupa³a..
О Яна Яна Купала
Дівчину горе спіткало
Дівчину горе спіткало
Його то хлопця любила
Його то хлопця любила
Йому синочка родила
Йому синочка родила
Сама йому ім’я давала
Сама йому ім’я давала
І пана Петрових назвала
2. Dybuk..
Chadza³ do mnie Jasiu, a jam go czeka³a.
Wita³am go w ciemn± noc , z ranka wygania³am.
Cielsko lodowate stoi popod lasem.
£ypie wokó³ okiem krwawo zezowatym.
Nie zobaczy kochanek, biegnie jak koñ r±czy.
Tego kto pieszczotami dzisiaj go uraczy.. aaaaa!!!!!
Gdy nocka ciemna , Ja¶ do Kasi gna.
Od nocy do ranka czekam na kochanka.
Na mojego Janka , mojego mi³ego.
Od nocy do ranka czekam na kochanka.
Na mojego Janka, a tu nie ma go.
¯e on do niej chadza³ o ca³usy prosi³
Bêdzie go po lesie czarny Dybuk nosi³.
¯e on do niej przychodzi³ ,prosi³ o ca³usy.
Bêdzie teraz na nim siê krucze stado tuczyæ.
Gdy zdusze dybucze obdziera ze skóry
Nie dla niego usta twe , lecz wilcze pazury.
Kiedy zdusze dybucze cia³o jego w³óczy.
Nie dla niego usta Twe, ale dzioby krucze.
Oko Dybuka duszeczki szuka.
Choæ mi ³amie ko¶ci, choæ mi parzy skóre.
¯em do ciebie w go¶ci chadza³ – nie ¿a³uje.
A ty po mnie nie p³acz, g³osu serca s³uchaj.
Duchem do ciê przyjdê znów.....choæ w ciele Dybuka..
3. Epopeja wandalska..
Dm± w rogi zaklête.
Dudni ziemia , kurz staje.
Jako burze w szale
Id±, id± Wandale.
Szalej± topory.
Dzicy jako zwierzory.
Szpony bogów w szale.
Id± , id± Wandale.
|
|