|
TURBO LYRICS
"Alive!" (1988 Live album)
1. Seans Z Wampirem 2. Kawaleria Szatana Cz. I 3. Ostatni Grzeszników P�acz 4. Syn Burzy 5. Ostatni Wojownik 6. Żo�nierz Fortuny 7. Anio� Z�a
1. Seans Z Wampirem
Ksi±¿e widm tu przebywa,
po¶ród trumien, kl±tw i ³ez.
czarny p³aszcz go okrywa,
w swoim sercu niesie ¶mieræ.
Krwawy Pan - upiór nocy
Krwawy Pan - demon nocy
Z ludzkich cia³ czerpie ¿ycie,
z ludzkich ¿y³ ³aknie krwi.
Nocna mg³a go okryje
- wys³annika ciemnych si³.
Krwawy Pan - upiór nocy
Krwawy Pan - demon nocy
Odtr±cony i wyklêty,
oszala³y, w¶ciek³y, z³y,
ow³adniêty chêci± zemsty
fantom ksiêcia nocnych widm.
Krwawy Pan - upiór nocy
Krwawy Pan - demon nocy
Odtr±cony i wyklêty,
ow³adniêty chêci± zemsty
krwi, krwi, krwi!
Pe³en furii o pó³nocy,
wstaje kap³an - demon nocy
Krwi, krwi, krwi!
£aknie krwi!
2. Kawaleria Szatana Cz. I
Mia¿d¿onych ludzi przenikliwy krzyk
£amanych ko¶ci trzask
Zbli¿a siê ognisty miecz!
Szatañska kawaleria - czarna ¶mieræ!
Z rozdartym krzykiem
Wci±¿ przed siebie mknie - zbli¿a siê!
Spaliæ, zgnie¶æ, spaliæ, zgnie¶æ
Szatañska kawaleria - czarna ¶mieræ
Spaliæ, zgnie¶æ - dokona siê okropna rze¼
Spaliæ, zgnie¶æ - ludzie ludziom nios± ¶mieræ
P³on±cych ludzi przenikliwy krzyk
A przedtem wybuch, straszny b³ysk -
Wielki grzyb!
Szatana histeryczny s³ychaæ ¶miech
Dokona³ swego dzie³a - cieszy siê
Kipi gniew!
Spaliæ, zgnie¶æ, spaliæ, zgnie¶æ... etc.
¦mieræ, wszêdzie ¶mieræ, wszêdzie krew, wszêdzie krew,
Krew! krew! krew! krew! krew!!!
Spaliæ, zgnie¶æ, spaliæ, zgnie¶æ... etc.
3. Ostatni Grzeszników P�acz
¦ci¶niête mordercze piê¶ci
Brat przeciw bratu chce i¶æ
Matka zarzyna swe dzieci
Szaleñstwo chaos i ³zy
Nie, nie ma ju¿ nadziei
Koniec gry
Rozdane trefle i kiery
S±dne dni
Ostatnie zgrzytanie zêbów
Ostatni grzeszników p³acz
Ostatnie mod³y kap³anów
Na wszystko przyszed³ ju¿ czas
Otwarta kamienna brama
Za progiem tysi±ce dusz
Ka¿da osobno spalana
Dla ka¿dej oddzielny stró¿
Nie, nie ma ju¿ nadziei... etc.
4. Syn Burzy
Strasznym gromem przebudzony,
b³yskawic± o¿ywiony,
ju¿ otworzy³ swoje oczy
i zaciska zimn± piê¶æ.
W jego g³owie czarne ognie
rozpalaj± ¿±dzê zbrodni,
zatruwaj± wnêtrze cia³a,
wyzwalaj± w¶ciek³y gniew.
Dziki gniew!
W¶ciek³y gniew!
Syn burzy wskrzesza trupy,
otwieraj± siê grobowce.
Na wpó³ zgni³e wstaj± zw³oki,
martwe cienie martwych dusz.
Rado¶æ odszczepieñców,
oniemia³e ludzkie twarze,
zbezczeszczone ¶wiête krzy¿e,
przera¿enie, krzyk i strach.
Krzyk i strach!
"Zaledwie ¶mierci wyrzek³ imiê
burza huczy w p³omiennym oceanie.
Ciskani w górê, na stosach paleni,
rozleg³ym jêkiem wyj± potêpieni!!!"
Mesjasz piekie³ koñczy dzie³o.
Twór Szatana, syn piorunów
spali³, zniszczy³ ludzkie credo
i odchodzi niczym sen.
Pusta ziemia jak Memento
pozosta³a we wszech¶wiecie,
straszny obraz wyobra¼ni,
wyniszczony, martwy twór.
Martwy twór!!!
5. Ostatni Wojownik
Zryte wiekiem dumê czo³o,
pier¶ pokryta setk± blizn,
serce twarde jak ze stali
- hartowana my¶l.
Tytan walk niezwyciê¿ony,
potwór Kali,
potwór snów.
Zimnokrwisty i szalony.
Jednorêki wódz.
Ostatni wojownik
Ostatni zaborca
Ci±g³e walki o przetrwanie,
bezustanne, zimne gry.
Kto z nas ¿ywy pozostanie
w jego rêkach los ten tkwi.
Wci±¿ nie znane przeznaczenie,
wci±¿ nie znany dalszy ci±g.
Przepowiednie i prognozy
- wci±¿ nie znany dalszy ci±g.
Komputery oszala³e wysypuj± ogrom liczb,
informuj± nieprzerwanie
o istnieniu gwiezdnych wysp.
Po¶ród mg³awic s± ukryte,
naznaczone piêtnem z³a.
Przez rycerza zniewolone
- przez rycerza Pani Z³a.
6. Żo�nierz Fortuny
W¶ród rycz±cych fal,
Poprzez chmury i deszcz,
P³ynie wielki galeon,
Poganiany przez ¶mieræ.
Trzeszcza maszty i ster,
Rw± siê liny i ¿agle
Ryk zawiei, szum wód
- ¦mieræ nie za¶nie!
Galeon, galeon, galeon, galeon
Galeon, galeon, galeon, galeon
Jeniusz ¶mieræ ju¿ idzie
Statek bierze w objêcia
Niczym ¿o³nierz fortuny
Fale morza wci±¿ spiêtrza!
Sternik wypad³ za burtê
Wicher zawy³ z triumfem
Statek run±³ na ska³y,
Fale pok³ad zala³y
Galeon, galeon, galeon, galeon
Galeon, galeon, galeon, galeon
7. Anio� Z�a
Party ból,
¶miechy hien,
wrz±ca krew,
¶mierci cieñ.
Szybki puls,
w oczach mg³a,
rodzi siê anio³ z³a
Najpierw ³eb - g³owa psa,
w sercu lód, w mózgu strach.
Cz³owiek - pies,
dziki wzrok,
monstrum z³a - czarna moc.
Z³y omen!
Drugi ³eb,
³apy trzy,
bia³e k³y ¿±dne krwi.
Pierwszy krok,
pierwszy trup,
znów ³zy,
znowu grób.
Odór, tr±d,
w ¿y³ach kwas,
wokó³ noc,
mroczny ¶wiat.
Milion gwiazd,
zimne t³o,
Szatan znów tworzy z³o.
Z³y omen!
Nagle flesz - ostrze w tors,
blaster - strza³ prosto w nos,
laser - cios w drugi ³eb,
z pyska dym, z piersi krew.
Grzmi±cy dym, hydry p³acz,
z³oty grom po¶ród gwiazd.
Jeszcze dr¿y resztk± si³,
znika ju¿ zosta³ py³.
|
|