|
OPEN FIRE LYRICS
"Lwy Ognia" (1988)
1. Dzieñ Tysi¹ca S³oñc 2. Open Fire 3. Ognie Św. Elma (instrumental) 4. Metal Top 20 5. Widmowy W³adca 6. Twardy Jak Ska³a 7. Oddech Śmierci 8. Ogieñ i Stal Zwyciê¿a 9. Lwy Ognia
1. Dzieñ Tysi¹ca S³oñc
Ziemia dr¿y, mury wal± siê
Nie uciekniesz st±d, choæ tego chcesz
¦ciana ognia siêga niebios bram
Wokó³ ludzie modl± siê o szybk± ¶mieræ
Krwawy brzask o¶wietli³ ci ¶wiat
Straszny tam widok rozpo¶ciera siê
Dzieñ tysi±ca s³oñc spopielonych cia³
To jest w³a¶nie przeznaczenie twe
Fire! Fire! Fire!
Budzisz siê, cisza g³ucha trwa
Skoñczy³ siê koszmarny nocy tej sen
Zastanawiasz siê, ile czasu masz
Czy to wkrótce prawd± stanie siê
Ostatni± ju¿ szansê masz
Bezczynno¶æ wnet zniszczy ciê
Do przodu wci±¿ id¼
I w si³ê sw± wierz
Nie zatrzymuj siê w pó³ drogi
To jest twój bojowy chrzest
Szansa zwyciêstwa dzi¶ jest
To, ¿e nic nie mo¿esz zrobiæ
Tylko ci wydaje siê
Ster losu we¼ w rêce swe
Zbrojê dzi¶ w³ó¿
Skórê, pas szybko wdziej
Si³± sw± zwalczaj z³o
Dobro siej
Nie zwlekaj ju¿
Czasu masz coraz mniej
Mo¿esz ratowaæ ¶wiat
Tylko chciej
2. Open Fire
„A kto znalezien w przekleñstwie
bêdzie, spalon ¿ywcem bêdzie
on i ka¿da rzecz, która jego jest”
Joz. 7,15.
Czujesz woñ zgni³ych cia³
S³yszysz jêki duchów
P³yn± ³zy, ciep³y wiatr
Rozsiewa popió³ stosów
Kto mo¿e niech ucieka
Bo koniec to ja
Victorii znak wskazuje moja czarna d³oñ
Rydwany ognia za mn±
Bo ogieñ to ja
Apokalipsy nadszed³ czas
Unosi siê dusz±ca woñ
P³on±cej ogniem siary
Kto mo¿e niech ucieka…
Zniszczy³em ju¿ dobro i z³o
Otwartym ogniem z d³oni
Nikt nie wie, jak potê¿na jest
Moc tej piekielnej broni
Kto mo¿e niech ucieka…
3. Ognie Św. Elma (instrumental)
4. Metal Top 20
Rozpalony do bia³ości
Razi blaskiem swoich wrogów
Gromow³adn¹ si³¹ ognia
Potê¿n¹ jak moc bogów
Heavy metal, heavy metal
Heavy metal is the best
Heavy metal, heavy metal
Heavy metal - fuck the rest!
¯niwo ogieñ zbiera swe
Metalu si³¹ p³onie
Metal Top, Metal Top
Potê¿ny jak sam ogieñ
Heavy metal, heavy metal
Heavy metal is the best
Heavy metal, heavy metal
Heavy metal - fuck the rest!
Rozpalony do bia³ości
Razi blaskiem swoich wrogów
Metal Top, Metal Top
Potê¿ny jak moc bogów
Heavy metal, heavy metal
Heavy metal is the best
Heavy metal, heavy metal
Heavy metal - fuck the rest!
5. Widmowy W³adca
Walki s³ychaæ echo
Wk³adam che³m
Niech sie boj¹ inni
Ja ju¿ nie bojê siê
Dom mój gniewem p³onie
Klasztor widm
Bracia ksiê¿yca nocy prosz¹
Bym z nimi by³
Okrutny i z³y
Jak demona sny
Okrutny i z³y
Zabijam by ¿yc
Biegnê przez ulicê
Chwytam miecz
¯yjê aby walczyæ
Walczê po to by ¿yæ
Obca jest mi litośæ
Widma z³a
Ja jestem ich panem
Waszym panem jest strach
Okrutny i z³y
Jak demona sny
Okrutny i z³y
Zabijam by ¿yc
Miecze lśni¹ w świetle ksiê¿yca
Bogowie gotowi do uderzenia w nas
Wcielona moc grzmi¹ca z niebios
S³yszycie?...
Biegnê przez ulicê
Chwytam miecz
¯yjê aby walczyæ
Walczê po to by ¿yæ
Obca jest mi litośæ
Widma z³a
Ja jestem ich panem
Waszym panem jest strach
Okrutny i z³y
Jak demona sny
Okrutny i z³y
Zabijam by ¿yc
Okrutny i z³y
Jak demona sny
Okrutny i z³y
Zabijam by ¿yc
6. Twardy Jak Ska³a
Twardy jak ska³a
Szybki jak strza³a
Oto wojownik doskona³y
Nieustraszony
Niezwyciê¿ony
Na polu chwa³y
Miecz w jego d³oni
Tarcza go chroni
Zorza zwyciêstwa go oświeca
Twardy jak ska³a
Szybki jak strza³a
Jak b³yskawica!
Odwa¿nie kroczy
Wytê¿a oczy
Nikt nie wie gdzie siê przed nim schowaæ
Kiedy wytropi
We krwi utopi
Odpadnie g³owa
Ka¿dy dostanie
Co mu przyznane
Wszystko przebiegnie sprawiedliwie
Przez zaskoczenie
Bo przeznaczenie
To jego imiê
Twardy jak ska³a
Szybki jak strza³a
Oto wojownik doskona³y
Nieustraszony
Niezwyciê¿ony
Na polu chwa³y
7. Oddech Śmierci
Pewnej burzliwej nocy
Przy grzmotach i blasku pochodni
Ujrza³em go
Wtargn±³ bezlito¶nie do ruin mojego domu
Aby zabraæ mnie st±d na zawsze
Nikt nigdy nie opar³ siê jego sile
Jego imiê jest wielkie i budzi strach
Wiem, ¿e przyszed³ zabraæ mnie w wieczn± ciemno¶æ
Chod¼ móg³bym co¶ jeszcze z siebie daæ
Odejd¼!
Daj spróbowaæ jeszcze raz!
Proszê – zostaw mnie!
Daj mi jeszcze jeden dzieñ!
Na twej drodze stanie te¿
Skomleæ bêdziesz tak jak pies
Ka¿dy kto go spotka musi ulec mu
Bo on tym jest, który niesie ¶mieræ
8. Ogieñ i Stal Zwyciê¿a
Znowu we mgle s³ychaæ z³y ¶miech
Karz±ca d³oñ wyci±ga miecz
Pan dzisiaj swój ukaza³ gniew
Wzywaj±c was w ¶mierteln± czerñ
Kamienny strach ogarnia was
S±du i kary ju¿ dzi¶ nadszed³ czas
Ogieñ i stal zwyciê¿a was
S±du i kary ju¿ dzi¶ nadszed³ czas
Metal – gor±cy ¿ar
Metal – ogieñ i stal
Lito¶ci tu nie znajdziesz dzi¶
Z rozpaczy tylko mo¿esz wyæ
Potê¿ny g³os w ciemno¶ci grzmi
Prawi przegraj±, zwyci꿱 ¼li
Kamienny strach ogarnia was
S±du i kary ju¿ dzi¶ nadszed³ czas
Ogieñ i stal zwyciê¿a was
S±du i kary ju¿ dzi¶ nadszed³ czas
Metal – gor±cy ¿ar
Metal – ogieñ i stal
Musisz dzi¶ ponie¶æ ¶mieræ
By³e¶ s³aby a wiêc giñ
Katem twym bêdzie dzi¶
Ogieñ i stal, ogieñ i stal
Straszny gniew zniszczy ciê
Mo¿esz ju¿ poddaæ siê
Wielk± moc w sobie ma
Ogieñ i stal, ogieñ i stal
9. Lwy Ognia
Ksie¿yc ju¿
Pali siê
Czas ju¿ bliski
Rycz¹ lwy
Dzwony bij¹ ju¿
S³yszysz je?
Obudź siê!
Wo³am ciê!
Wstañ!
Zêby lśni¹ gotowe do walk
Wyst¹p z t³umu dziś
I w³ó¿ skórê lwa
Ogniem zbroczone jak krwi¹
Czaj¹ siê gdzieś
Ich zêby b³yszcz¹ce jak stal
Świec¹ we mgle
Potêgi rozbrzmiewa ich hymn
Tysi¹ce paszcz
By zniszczyæ imperium z³a
Wzywaj¹ was
Lwy ognia jak wielki w³adca
W świetle chwa³
Lwy ognia dziś walki znak daj¹
Powstañ i chodź razem z nami
Masz zbrojê, ³añcuchy i miecz
Niech lwy ciê prowadz¹ do boju
Nie cofaj siê!
Tysi¹ce garde³ i gitar
Szalone dźwiêki i rytm
To twoja modlitwa i ¿ycie
Twój ca³y byt
Lwy ognia jak wielki w³adca
W świetle chwa³
Lwy ognia dziś walki znak daj¹!
Powstañ i chodź razem z nami
Masz zbrojê, ³añcuchy i miecz
Niech lwy ciê prowadz¹ do boju
Nie cofaj siê!
Tysi¹ce garde³ i gitar
Szalone dźwiêki i rytm
To twoja modlitwa i ¿ycie
Twój ca³y byt
Lwy ognia jak wielki w³adca
W świetle chwa³
Lwy ognia dziś walki znak daj¹
Lwy ognia jak wielki w³adca
W świetle chwa³
Lwy ognia dziś walki znak daj¹
Zêby lśni¹ gotowe do walk
Wyst¹p z t³umu dziś
I w³ó¿ skórê lwa
|
|