|
NIGHT MISTRESS LYRICS
"Promo" (2005 Demo)
1. W Sid³ach 2. Upadek 3. D³oñ Z Podziemi 4. Bestia Po¶piechu
1. W Sid³ach
�W Sid³ach�
Schwytany przez diabelskie sieci
Z³apany w ogniste sid³a szatana
Tak bardzo chcia³bym siê wyrwaæ
Lecz ¿adna niæ tu nie bêdzie przerwana
Skryty gdzie� w gêstwinie strachu
Wci¹¿ oczekujê na dzieñ jutrzejszy
Znów muszê schodziæ pod ziemiê
By pozbyæ siê uczuæ mi najcenniejszych
Mia³em siê staæ panem mych snów
Teraz mym Bogiem zosta³ mój wróg
Wyblak³y ju¿ �ciany �wi¹tyni Z³a
Za kotar¹ z czerni znów kapie ³za
Zdrêtwia³o me serce, zmieni³em siê ja
Zb³¹kany w ciemno�ci, zosta³em sam
Zdrêtwia³o me serce, zmieni³em siê ja�
Dzisiaj uciekam przed jutrem
Ci¹gle krew �wie¿¹ czujê w prze³yku
S³yszê wrzaski w mej duszy
Nie uwolnisz jej od krzyku
Pod zimn¹ ko³dr¹ ciemno�ci
Nie mogê odp³yn¹æ ze snem
¯ycia nie czujê ju¿ w ¿y³ach
Na drug¹ stronê czasem chcê przej�æ
Mia³em siê staæ panem mych snów
Teraz mym Bogiem zosta³ mój wróg
Wyblak³y ju¿ �ciany �wi¹tyni Z³a
Za kotar¹ z czerni znów kapie ³za
Zdrêtwia³o me serce, zmieni³em siê ja
Zb³¹kany w ciemno�ci, zosta³em sam
Zdrêtwia³o me serce, zmieni³em siê ja�
Zdrêtwia³o me serce, zmieni³em siê ja
Zb³¹kany w ciemno�ci, zosta³em sam
Zdrêtwia³o me serce, zmieni³em siê ja�
2. Upadek
�Upadek�
Nowy dzieñ przyniós³ bezchmurne niebo
S³oñce ju¿ �wieci wysoko nad ziemi¹
Wzlecia³ ptak w górê, przebi³ powietrze
Swe skrzyd³a spokojnie roz³o¿y³ na wietrze
Samotnie frunie, wy¿ej siê wzbija
Na swojej drodze wszystko omija
I swoim sercu cel tylko ma jeden
Czy dotknie S³oñca? - Tego nikt nie wie
Kiedy jeste� w górze
Wysoko wzbi³e� siê
Chwytasz S³oñca blask
Znowu spadasz w dó³
Le¿ysz gdzie� na dnie
Giniesz ju¿ kolejny raz
G³o�ny strza³ zak³óci³ spokój
Zag³uszy³ ciszê swym krzykiem
Upadek z ³aski - ptak run¹³ na ziemiê
Milczenie jest jego jêzykiem
Kiedy jeste� w górze
Wysoko wzbi³e� siê
Chwytasz S³oñca blask
Znowu spadasz w dó³
Le¿ysz gdzie� na dnie
Giniesz ju¿ kolejny raz
Tu martwy le¿y
Czerni¹ diab³a poch³oniêty
Lech narodzi siê ponownie
Chocia¿ �mierci¹ przes³oniêty
Znów wzlecia³ ptak w górê, przebi³ powietrze
Swe skrzyd³a spokojnie roz³o¿y³ na wietrze�
3. D³oñ Z Podziemi
�D³oñ z Podziemi�
D³oñ wyci¹gniêta z ziemi
O nag³¹ pomoc prosi
Lecz nie ma tu nikogo
Kto szczê�cie by przynosi³
Daremne wszelkie gesty
I wszelki trud daremny
Kto� jest tam uwiêziony
Za ¿ywot swój nikczemny
Znowu w¹¿ uk¹si³ mnie
Widzê piek³o w moim �nie
P³omieñ pali cia³o me
Teraz ja wyci¹gam d³oñ
Pragnê wyrwaæ siê ju¿ st¹d
Wiêc lepiej
Pogrzebcie mnie noc¹
W�ród krzaków i drzew
By nie móg³ zobaczyæ
¯e nie ma ju¿ mnie
Pogrzebcie mnie noc¹
Gdzie� w lesie na dnie
By nie dostrzeg³ �mierci
Nie pochwyci³ mnie
Czy znowu s³yszysz cichy p³acz?
Czy s³yszysz lament duszy?
Jak pod zdeptan¹ ziemi¹
Co� wielki ogieñ prószy
Czy na kolana padasz swe?
By nie rzec �¿egnam� �wiatu
By nie wpa�æ gdzie� pod ¿ycie
I w¹chaæ korzeñ kwiatu
Znowu w¹¿ uk¹si³ mnie
Widzê piek³o w moim �nie
P³omieñ pali cia³o me
Teraz ja wyci¹gam d³oñ
Pragnê wyrwaæ siê ju¿ st¹d
Wiêc lepiej
Pogrzebcie mnie noc¹ ...
4. Bestia Po¶piechu
|
|