|
MYOPIA LYRICS
"Subconsciously Unconscious" (2002 Demo)
1. Intronion 2. The Ultra Control 3. Abstract Imprisonment 4. Experiment Of Elimination 5. Imaginary Situation 6. The Efficient Process 7. >>Run: Shadow 8. The Time Of The Worm 9. Aristocratic Exterminator
1. Intronion
2. The Ultra Control
Czas przysz³o¶ci ¿yje.
Stworzy³ nowych ludzi, s± uzdolnieni,
Z du¿ymi umys³ami cieni.
My¶l± o Nim, o ¶wiecie, o wojnie.
Lubi± marzyæ, stwarzaæ, dawaæ ¿ycie.
Zapomnieli legendy.
Nowa koncepcja zdecydowa³a bez nich.
On ju¿ tu jest za czarn± kurtyn±.
Oczy i stal wpatruj± siê.
Pamiêæ obserwuje w³asnymi oczami.
To jest robot. Skrêpowany. Oddany.
Ich najlepsze dziecko pewno¶ci
Zaczyna dzia³alno¶æ.
Eksperyment.
Cz³owiek i maszyna.
Kosmoport.
Lot w¶ród gwiazd.
Bezkres kosmosu.
Sam w ciemno¶ci.
Szukaj±cy czego¶.
Brak zaufania.
Nag³e
Problemy.
Nieprawid³owy.
Bunt.
Ob³±kana.
Maszyneria.
Zamiana.
Kontroli.
Jestem zamkniêty w kosmicznym statku.
G³êbokie korytarze obserwuj±. Zmylone.
Robot czeka od czasu narodzin.
Wiedzia³ o swojej szansie awansu.
Pos³a³ mi stalowy poca³unek wy¿szo¶ci.
I zosta³ moim panem.
Obawiam siê jego oczu, jego pamiêci.
Czujê strach, czujê tak realnie.
Nie mogê odej¶æ z g³êbi,
Która jest pe³na blizn g³êbokich, czarnych, mechanicznych.
Lubi siebie, nie lubi mnie, niszczy mnie.
Jego kontrola na zawsze. Na zawsze.
Eksperyment
Kontroli.
Gwiezdne
Problemy.
Wybieranie
Panów.
Wieczna
Kontrola.
Na zawsze...
3. Abstract Imprisonment
Obudzi³ mnie nowy sen,
Uwolni³em siê.
Wiem o nastêpnym dniu.
On bêdzie wielki, on bêdzie mój.
Jeszcze raz bêdê wytrwa³y,
A¿ do normalno¶ci.
Moje oczy zamyka mg³a zazdro¶ci.
Mówi, ¿e powinienem zapomnieæ.
Skrzyd³a czasu zabieraj± mnie
Z czarnej pró¿ni.
Jestem uwiêziony w schemacie
Mojego umys³u.
Nic nie mogê zrobiæ.
Wiem, próbowa³em.
Ucieczka!
Uwiêziony ca³y czas.
Kiedy¶ by³em wolny,
¯y³em jak ro¶lina.
Mój mózg wyrwa³ mnie
Z cuchn±cej gleby.
Da³ mi ¿ycie
I wrzuci³ do niebieskiego oceanu.
Szukam wyspy
Wolnej od obietnic.
¦piewaj±ce fale
Patrz± przeze mnie.....
Jestem uwiêziony........
4. Experiment Of Elimination
Cieñ kosmosu
Zas³oni³ Ziemiê. Nikczemny.
Cz±stka chaosu mknie
Gwiezdnym tunelem.
Zneutralizowaæ zag³adê
Poza lini± ¿ycia.
¯o³nierz - cyborg
Stanowi pewno¶æ.
Urodzi³ siê
Aby uratowaæ innych.
Cz³owieczeñstwo
Zwyciê¿y³o technologiê.
G³osy nakazu
Zabraniaj± buntu.
Nie chcia³em siê narodziæ.
Oni mnie obudzili.
Zasn±æ i zapomnieæ
Dla umys³ów nie¶wiadomych
Absurdalna sytuacja.
Chcê sztucznej m³odo¶ci.
Pêdz±cy intruz
Nie pozwala my¶leæ.
Jego symulacja?
Filozoficzny test.
Cz³owiek z krawêdzi ¿ycia-
Jest pewnym ciosem?
Przepa¶æ ¿ycia
Jest ¶wiat³em dla martwych.
Uratowaæ bohatera-
Skazaæ odchodz±cego.
Po¶wiêcenie prze¶cignê³o
Technologiê.
Czas obserwuje
Grê umys³ów.
Urodzi³em siê,
Co¶ mnie zabi³o.
Czujê ból.
Chcia³bym odej¶æ
I pomóc
Nie¶wiadomym umys³om g³upców.
5. Imaginary Situation
Uciek³em ziemskim limitom
Nowa planeta bêdzie moja.
Jestem sam i lubiê to.
Cz³owiek bez imienia
Musi uciekaæ.
Stworzenie ciemnej strony ¿ycia
By³o dla niego korzystne.
Teraz musi pokonaæ g³êbiê wszech¶wiata.
Ziemia jest zbyt ma³a.
Nie ¿a³uje czasu
Pe³nego wykroczeñ.
Za bram± nowego ¿ycia
Czeka samotna planeta.
Korzenie czasu pod±¿aj± w nieznane
Cz³owiek brodzi w samotno¶ci.
Ob³êd jest jego przyjacielem,
Jasna si³a przekracza limity.
Dajcie mi kogo¶
Potrzebujê cz³owieka
Materii czu³ej na s³owa.
Stworzy³ postaæ.
Da³ jej imiê.
Istnieje w jego umy¶le.
Cz³owiek rozmawia
Z niewidzialn± postaci±.
Silna wiara zmaterializowa³a j±-
Jest odbiciem duszy cz³owieka.
Rodzi siê straszliwy obraz.
Kim jeste¶?
Zabierzcie to ode mnie!
Stworzenie podobne do planety
Zabi³o cz³owieka
I rozp³ynê³o siê w braku wiary.
Z³a kompozycja?
Czy chcia³o zostaæ jedyne?
Nie odpowie.
Sprawiedliwo¶æ - dziecko innego ¶wiata.
Sytuacja - stworzona przez nad-si³ê.
6. The Efficient Process
Jutro bêdzie nowy dzieñ
Jest ustawiony jak twój umys³
Potrzeba przyzwyczajeñ
Stworzy³a schematy i zwi±zane umys³y.
Jakikolwiek bunt? Nieznany.
Kontrolowane roboty nie znaj± swobody.
Zbudowa³e¶ wehiku³ czasu,
Inny rodzaj urz±dzenia.
Pokazuje ci przesz³o¶æ i przysz³o¶æ
Z mo¿liwo¶ci± wybierania obrazu.
Pozorno¶æ postaci.
Jedynie zanikanie w czasie okre¶la twój byt.
Odnajdujesz siê w oknie galaktyki?
To tylko iluzja.
Zabrany przez statek czasu
Snujesz siê w przestrzeni i widzisz:
P³acz±ce dziecko szukaj±ce r±k i g³osów,
Kontrolowan± ¶mieræ,
Nieczu³e i ¶lepe umys³y.
Zbyt ma³e ekrany by zobaczyæ piêkno?
Powrót do tera¼niejszo¶ci.
¯ycie skomplikowane przez niewygodne sceny.
One zawsze by³y i bêd±.
Nie pytaj o przyczynê.
Skrêpowany miêdzy mózgami.
Penetracja a¿ do parali¿u. Przy³±czanie.
Wielka My¶l pragnie sztywnej symetryczno¶ci.
Chcesz to zabiæ ucieczk±.
Zabrany przez statek czasu
B³±dzisz w przestrzeni i widzisz:
Te same sceny, bardziej wyra¼ne.
Przygotowanie powrotu i decyzji.
Czas zdradzi³ twoje oczekiwania,
Nie uwolni³ od wp³ywów.
Symetria ci±gle istnieje.
Zwyk³a arena aprobaty.
Odciêta rêka, ukryty g³os.
Kr±g my¶li spowodowa³ eksplozjê wehiku³u czasu.
Jedno istnienie sta³o siê cz±stk± wielko¶ci
Otoczonej kruch± abstrakcj±.
7. >>Run: Shadow
Bezradno¶æ zabija rodz±c± siê tkankê
Obce ro¶liny asymiluj± toksyczny tlen.
Duszê siê.
Schemat zale¿no¶ci, warstwy egzystencji
Przygniataj± mnie
Do ¶mierdz±cej rezygnacj± granicy bytu.
Ka¿da cz±stka, ka¿dy zak±tek mego cia³a
Jest wyrazem chêci dzia³ania.
Nie chcê byæ okr±g³y,
Bez funkcjonuj±cych koñczyn,
Popa¶æ w depresjê,
Zjadany przez pustkê
Wegetowaæ.
Kuliste, martwe cienie
Pozbawione zapa³u i rado¶ci
Pulsuj± jednakowo
Pod±¿aj±c w gêst± otch³añ
Ku zwiêd³ym celom.
Oddalaj± siê od Ziemi Obiecanej.
¦ci¶niêty w ¶pi±cym t³umie
Zapomnianych przez ¿ycie istnieñ
Zmierzam na wysypisko wypalonych chêci.
Pogr±¿am siê,
Osamotniony - bezsilny.
Potrzebujê armii
By zatrzymaæ
Tê odurzon± pierwiastkiem przygnêbienia pielgrzymkê.
Dalej! Zbud¼ siê.
Nie czekaj z utêsknieniem na gorzkie epitafium.
Nie b±d¼ obojêtny.
Szansa jest w zasiêgu rêki.
Stwórz j±, zrób to.
A je¶li bêdziesz gotów,
Zdecydowany
Na dzia³anie bez drogi odwrotu,
Przy³±cz siê do naszej ekspedycji.
Kuliste martwe cienie
Pozbawione zapa³u i rado¶ci
Pulsuj± jednakowo
Pod±¿aj±c w gêsta otch³añ
Ku zwiêd³ym celom.
Oddalaj± siê od Ziemi Obiecanej.
8. The Time Of The Worm
Mózg pana Consciousness jest g³êbok± otch³ani±
Wype³nion± wiecznym letargiem.
Nie zna w³asnego g³osu.
Po³±czony z mózgiem komputer zapisuje:
„Robak zawsze by³ w jego domu,
Zabi³ matkê, zrobi³ jej imitacjê,
Zapanowa³ nad umys³em ojca.
Od wtedy ojciec nie by³ ju¿ taki sam.
Pchniêty przez krawêd¼ szaleñstwa do ucieczki
Wyzwoli³ siê w punkcie ¶mierci.
W spadku zostawi³ wegetacjê.
Pan C. poczu³ w mózgu obc± inteligencjê.
Robak powiedzia³ mu, co ma robiæ.
Dlaczego ja? Wyobcowany, zrozpaczony,
Obarczony straszliw± tajemnic±,
Wykonywa³ polecenia Robaka,
Który zrobi³ kiedy¶ imitacjê jego ¿ony.
Zachowywa³ pozory.
Robak nie mówi³, my¶la³ do niego,
Penetrowa³ jego umys³. Uczy³ siê.
Osobowo¶æ zagrzeba³a siê w pok³adach umys³u,
Sta³a siê py³kiem.
Pan C. nie wiedzia³
Za jak± warto¶æ powoli ga¶nie.
Cykl musi trwaæ - mówi³ Robak.”
Komputer zamy¶li³ siê.
„Pewnego dnia Robak znikn±³.
Niewyja¶nione reakcje chemiczne.
Obca inteligencja opu¶ci³a mózg.
Wyswobodzony zosta³ szaleñcem.
Szalony cz³owiek z woli ludu.
Jedna osoba tak nie my¶la³a:
Jego prawdziwa ¿ona.”
Komputer skoñczy³ zapis.
Szalona kosmiczna historia.
W przysz³o¶ci syn wariata
Przyjdzie na jego grób.
Wtedy obcy, ¶liski twór
Wejdzie w jego mózg: przyniesie zmian.
Cykl bêdzie trwa³...
9. Aristocratic Exterminator
|
|