|
KAT LYRICS
"666" (1986)
1. Metal i Piek³o 2. Diabelski Dom - cz. I 3. Morderca 4. Masz Mnie Wampirze 5. Czas Zemsty 6. Noce Szatana 7. Diabelski Dom - cz. III 8. Wyrocznia 9. Czarne Zastêpy 10. 666
1. Metal i Piek³o
�lepcze stój, ramiê daj
Oni dali tylko fa³sz
Wrzeszcz¹: post!
Chwal¹ lêk.
Kropl¹ ¿ycia poj¹ chwast.
Prawda to metal
I piek³o
Prawda to metal
Czarny jak noc
�lepcze.
Noc - to mój cieñ.
�wiat na progu wielkich dzie³
Jestem tu
Bo ju¿ czas
By� zobaczy³.
Jak magia si³
Diabelskich nóg
Rozdepcze dom k³amcy
Rozdepcze na proch
Prawda to metal
Zdepcze strach
I jêk tr¹b
I lêk
I lêk
I love you satan
2. Diabelski Dom - cz. I
Szary deszcz zmoczy³ jar.
Zahucza³o i run¹³ d¹b.
Psy nocnych burz da³y g³os.
W czerwonym blasku ska³,
Stary klasztor pojawi³ siê.
U jego wrót, pokutowa³ kto�.
Sk¹d ja to znam?
... Ow³osiony ³eb
- Zapytam go
- Sk¹d ja ciê znam
Nie odezwa³ siê.
Chory, czy co?
Szczêkn¹³ klucz.
Otwar³y siê zakurzone wrota
I widzê.
Co?
- Mnicha.
Zaprasza mnie ruchem rak.
Ciemno, brud.
Piekielny strach zagrzmia³.
Patrzê na sufit.
Krew tam
Strzêpy g³ów w bólach jêcz¹ co�.
Po co ty
W tak¹ noc
Chcia³e� tu wej�æ?
Sk¹d ja to znam?
Przypomina mi diabelski dom.
Sk¹d ja go znam?
Przypomina mi diabelski dom.
3. Morderca
Miasto z kamienia
Rze�ba z brudem
Noc ukrywa w nim nó�
Maskuje twarz
Miasto zasypia
Miasto milknie
Tylko morderca kpi
Czeka na chwile
�mierci brata
Ludzkie spojrzenia s¹ s³odkie
Choæ pe³ne chciwo�ci, k³amstwa
I ³ez zazdro�ci
Poznasz je, poznasz bli¿ej
Kiedy os³abniesz
I g³owê rozbijesz o mur
Ludzkie sny jak cienie
Snuj¹ siê za trupem i krwi¹
- Przywyk³y zabijaæ
4. Masz Mnie Wampirze
W miliardy snów zatapiam cia³o.
Przeklêty chór upiorów budzi lêk.
Od roku nawiedza dom
Miliardy k³ów masz w�ciek³a.
Zêbami chcesz wyci¹æ
Stalowe mury i moc
Przeznaczenia
Tej nocy dosta³a� siê,
Wiec masz, masz wampirze.
Masz krew.
Pogañska chuæ, sza³
- Przestañ!
Zwierzêca my�l uparcie mówi:
- Chod�!
Wiruje serce, cia³o
Szum �wiata milknie, wiem
.. Zapewne biorê kurs na mars.
Tej nocy dosta³a� siê.
Wiec masz, masz wampirze.
Masz krew.
Masz krew.
5. Czas Zemsty
Z g³êbi ran
W blasku hord
Idzie czarny król
Abadon
Nad nim kr¹g siedmiu g³ów
Sprzêga czarci gniew
W p³omieñ
I stan¹³ smok
Przed maj¹c¹ rodziæ niewiast¹
A¿eby, skoro porodzi
Po¿reæ ja
Dzieciê
Jego raj
Z g³êbi ran
Z chaszcz i nor
Zemsty nadszed³ czas
I przemoc
�mieræ za p³acz
P³acz za �mieræ
�mieræ za diab³a krew przelan¹
I porodzi³a tyrana
Z ¿elaznym ber³em
Lecz porwa³ go Bóg
Spod zêbów wyzwoliciela
Wzniós³ Abadon stary miecz
Plun¹³ w piach
- Wojna psie!
Ognisty diament spad³
I lud w obawie ukl¹k³
Wraz z nim potomstwo jej
- Zemst¹ p³omieñ i bat!
P³omieñ i bat!
Czarna postaæ rozdaje �mieræ
�mieræ i p³acz
�mieræ i p³acz
Czarne widmo rozpala miecz
�mieræ i p³acz
�mieræ i p³acz
Czarne widmo rozpala miecz
�mieræ i p³acz
�mieræ i p³acz
Czarne widmo kieruje miecz
W niebo
�mieræ i p³acz
�mieræ i p³acz
Zemsta piekie³ dope³nia siê
6. Noce Szatana
Mój plan jest nadzwyczajny
Mój plan g³owy wzniesie ponad mur
Mój plan zada cios nieobliczalny
By codzienno�ci z³amaæ bicz
Mój plan jest dla sfory dzieci
Dla których ¿yæ to jeszcze nic
Mój plan, to z ¿ycia ram wy³amaæ
Realno�ci dzienny kicz
A w nocy szatana przyj¹æ d³oñ
Tak jak Faust!
£ykanie co dzieñ ³ez w tañcu
Pragnienie wzmaga chory g³ód
Za dnia jak dziki pies w kagañcu
A w nocy jak piekielna dzicz
Mój plan bez ma³p, bez clownów
Bez tarczy, he³mu i bez lanc
Mój plan, to z ¿ycia ram wy³amaæ
Realno�ci dzienny kicz
A w nocy szatana przyj¹æ d³oñ
W piekielnym wirze prze¿yæ sza³
Pêdziæ, pêdziæ
W�ród ognistych cia³
Prêdzej, prêdzej
Mój plan jest dla sfory dzieci
Dla których ¿yæ, to jeszcze nic
Mój plan dla niesfornych dzieci
By choæ przez chwile sob¹ byæ
A w nocy szatana przyj¹æ d³oñ
W piekielnym wirze prze¿yæ sza³
Pêdziæ, pêdziæ
W�ród ognistych cia³
Prêdzej, prêdzej
Bo dopadnie szary �wit
Prêdzej, prêdzej
Bo dopadnie zwyk³y dzieñ
Prêdzej, prêdzej
7. Diabelski Dom - cz. III
Bojowy ryk nas zjedna³
Zbiorowa k¹piel
G³odny seksu dom
I cichy sonet morza dusz.
Szatanie, s³odko mi tak
Po nodze st¹pa szczur
Goni co�
W alarmie do piekie³ pozwalam
Milordzie Achimowy prosiæ o
Wydajn¹ dziewicê
Która gra
Stalowy cieñ jej nóg
Jak noc
Owija wolno
�liski, mokry tors.
Kiedy si¹dzie blisko mnie
Kiedy dotknê j¹?
Jad pali krew
Zatrute cia³o Boga dusz
Powoli jad pali krew
Zatrute cia³o Boga dusz
W alarmie do piekie³ pozwalam
Milordzie Achimowy prosiæ o
Wydajn¹ dziewicê
Która gra
W alarmie do piekie³ pozwalam
Milordzie Achimowy prosiæ o
Tajemne przej�cie
Do bram
Czarny ty panie
B³¹dzê zapewne,
Bo nie ma cia³
Nie ma dusz.
8. Wyrocznia
Dziedzictwo z³a
Przelewa siê jak mroczna rzeka
Unosi strach
Unosi piekielny zew.
Tajemna moc
Przybli¿a dzieñ walki demona
Zatruty d�wiêk
Wydaje diabelski flet
Szarañcza!
Szarañcza!
Szarañcza!
Wyplu³em �mieræ
Za czarny tron
Za jego black
I g³osy cienia szepcz¹ce:
- Pij za wiedzmy pij¹ce krew
Za czarci dzwon
Z³owieszczy kult
Za heavy metal
Wypijam ciecz
Z owoców cierpkich jak grzech
Szyderca!
Szyderca!
Szyderca!
Chcieli mnie �ci¹æ
Wyplu³em noc.
Czarownica lubi noc
Nawiedzona wie
Kiedy przylatuje Czarny As
Lucyfer
Jego karta
Moja twarz, naszyjniki z ko�ci mam do pasa.
Wszêdzie budzê lêk
Ludzie mówi¹:
-On? To czart!
Cicho skradam siê
Jak w¹¿
Po ofiarê sw¹
9. Czarne Zastêpy
Imiê króla królestwa z³a
Brzmi ciep³o - Szatan
Szatan
To znak diabelnej mocy
Piekielnych ksi¹g
To jad
To jad i w¹¿
To wieczny zew
Zew prawdy
To noc
To pierwszy bunt i proch
Czarne zastêpy dusz
Kpi¹ z marno�ci cia³
Kap³anie króla królestwa z³a
Dzi� twoja w³adza da rozkosz
I smak
Diabelnej mocy skropionej krwi¹
Ty graj
Tu bardzo chc¹
To pierwszy zew
Zew prawdy
To noc
To pierwszy bunt i proch
Czarne zastêpy dusz
Tn¹ wiêzy do ran
Czarne zastêpy dusz
Kpi¹ z marno�ci cia³
Czarne zastêpy dusz
Tn¹ wiêzy swe do ran
10. 666
Devil
Szatan, Szatan!
Zag³ad¹ hien
Zag³ad¹ strugi lat
Modlitw na cze�æ
W krwi sk¹panych cia³
Devil
Szatan, Szatan!
My�l s³owa dra¿y ³eb
Twój ³eb
Szatan, Szatan
Z nim konaæ
Nawet ¿yæ
Szatan
Szatan i rum
Jam czarna �mieræ
�mieræ w oczach wrogich paszcz
Poddajcie siê!
Swiat by³ zawsze nasz!
Szatan, Szatan!
Z nim konaæ, nawet ¿yæ
Szatan
Szatan i rum
Devil
Szatan, Szatan!
Jest panem z³a
W nim rozum tkwi i m¹dro�æ
- Mówie wam
Trzy szóstki, szóstki trzy
Mój i ludzi znak
Szatan, Szatan!
Z nim konaæ
Nawet ¿yæ
Szatan
Szatan i rum!
|
|