|
ISCARIOTA LYRICS
"Demo 2005" (2005 Demo)
1. Z Ruin Marzenia 2. W Oku K³amcy 3. Rzeka Zapomnienia
1. Z Ruin Marzenia
Z RUIN MARZENIA
Marzy³e¶ kiedy¶ o niej, ³udzi³e¶ siê,
¿e skradniesz serce jej nim nastanie dzieñ,
za¶ my¶li z³e odejd± oddal± siê
i nie powróc± wiêcej kiedy ona jest
Tyle krzywd, tyle ran, nienawi¶ci
tyle k³amstw, pustych s³ów,
by zbezcze¶ciæ wszystko to
co jest w ¿yciu wa¿ne, co jest prawe.
Chcia³by¶ znaæ wiedzieæ ju¿ i bez ¿alu,
chcia³by¶ braæ, chcia³by¶ mieæ i od razu cieszyæ siê
Pró¿no¶æ ludzka nie zna granic.
Zdoby³e¶ j±, to prawda, by³a twoja, wiesz,
Jak smakuje piêkne cia³o kiedy kocha siê,
Kiedy szepcze siê i wzdycha krzyczy p³acze, wiesz.
Mi³o¶æ czasem bywa z³udna, jak zbyt piêkny sen.
Z ruin marzenia wznosz± siê, bli¿ej s³oñca z mroku dzieñ
Po co cierpieæ, po co ³kaæ, ból zniekszta³ca tylko ¶wiat
Spijam sok z ka¿dego dnia, nektar ¿ycia, zapach, smak
Czuje jak pulsuje krew, teraz jestem i ju¿ wiem.
2. W Oku K³amcy
W OKU K£AMCY
Spójrz w moje oczy, widzisz ten blask
Uwa¿aj znamiê to dla mnie znak
Nie schowasz prawdy dopadnie Ciê
Ja ju¿ j± widzê widzi Ciê cieñ
Wci±¿ spijam s³owa, pijê do dna
w bezkresnych kielichach studniowy rausz
miêdzy nami szklany b³ysk
wylewasz wino, me oko nie ¶pi
Przed t³umem stoj±c dawa³e¶ im znak
nikt nie rozumia³, a ka¿dy bra³
miliony klêcz±c b³aga³y Ciê
o jedno s³owo ja ¶mia³am siê
Nie by³o prawdy, tylko fa³sz
w niebieskich s³owach szatañski blask
widzia³am ju¿ nie jeden raz
Strach w twoich oczach
Czai siê gdzie¶ pod sto³em
z³owieszcze ostrze twój czas
wyczytasz prawdê w zmienionych s³owach
ostatni raz
czy kiedy¶ sk³ama³e¶ odpowiedz mi
na g³adkiej twarzy szyderczy tik
wci±¿ nie wiem gdy s³yszê s³owa
k³amca czy ty
Trans w starym rytmie szalone tik tak
uwa¿aj na s³owa stoisz u bram
w przeklêtym wirze szaleñczych barw
gdzie ¿yje lêk gdzie mieszka strach
¶led¼ ka¿de s³owo i wszystko traw
spójrz w moje oczy widzisz ten blask
miêdzy nami szklany b³ysk
piach w twoich oczach
3. Rzeka Zapomnienia
RZEKA ZAPOMNIENIA
Podnoszê g³owê wysoko do gwiazd,
one budz± we mnie marzenia,
ka¿da istota, ka¿dy z nas
pragnie mi³o¶ci i zrozumienia,
czy¿ nie dla tego szarpiemy siê,
w szaleñstwie zabaw topi±c smutek,
¿ycie przemija z ka¿dym dniem,
p³ynie jak rzeka zapomnienia.
¯ycie przemija z ka¿dym dniem,
przemija m³odo¶æ czas beztroski
dzieciom tak ³atwo jest u¶miechaæ siê,
one nie znaj± ¶wiata doros³ych,
gdzie ka¿dy dzieñ koszmarem jest,
walk± ¿ywio³ów, krew siê burzy,
kiedy pomy¶lê jak poni¿am siê
tylko dla tego, ¿eby prze¿yæ.
Zbyt silny pr±d, rzeki porwa³ mnie w zburzon± toñ,
jak ma³y stateczek o ska³y rzuca sztorm.
Podnoszê g³owê wysoko do gwiazd,
one budz± we mnie marzenia,
ka¿da istota, ka¿dy z nas
pragnie mi³o¶ci i zrozumienia,
czy¿ nie dla tego szarpiemy siê,
w szaleñstwie zabaw topi±c smutek,
¿ycie przemija z ka¿dym dniem,
p³ynie jak rzeka zapomnienia
Zbyt silny pr±d, rzeki porwa³ mnie w zburzon± toñ,
jak ma³y stateczek o ska³y rzuca sztorm.
Dotykam serc skrwawionych,
przeze mnie cierpi kto¶
i nic nie mogê zrobiæ
jedynie ¶ciszyæ g³os.
|
|